Korepetycje z angielskiego dla tych co mają dość kursów i masówki.
Korepetycje z języka angielskiego. Jeśli szukasz tylko jednorazowego korepetytora do matury i testów z gramatyki, który obieca tobie, że nauczy cię wszystkiego w godzinę, to szukaj u droższego ode mnie. Jeśli jednak umiesz cokolwiek, ale nie rozumiesz angielskiego, to zadzwoń do mnie. Pomogę uporządkować bezład w twoim umyśle. Uczę czytania i tłumaczenia ze zrozumieniem, gdyż słowa angielskie zmieniają znaczenie, w zależności od kontekstu. Czytania i pisania ze zrozumieniem sam się nie nauczysz.
Nie da ci tego również żaden podręcznik. Czytam po angielsku codziennie od 10 lat, więc mnie możesz zaufać, że wiem co mówię, gdy tłumaczę zawiłości języka. Moje doświadczenie życiowe stwierdza wyraźnie: Nikt nie chcę męczyć się/cierpieć sam, dlatego też jestem ja, by tę pustkę wypełnić. Jeśli u ucznia jest komputer/laptop z internetem, to chętnie wykorzystam go do ćwiczeń słuchania ze zrozumieniem i innych ćwiczeń, które wydatnie uzupełnią papierowe książki do angielskiego.
Niestety podręczniki do angielskiego są najczęściej potwornie okrojone z treści multimedialnej. Zwykle ćwiczenia ze słuchu w podręczniku są jedynie na płycie nauczycielskiej, więc nawet jeśli uczeń ma własną płytę, to nie może ćwiczyć rozumienia ze słuchu we własnym zakresie( Choć zaczęło się to zmieniać). A rozumienie ze słuchu stało się ważną częścią sprawdzianów i matur.
Najważniejsze jest jednak to, że angielskiego naprawdę nauczysz się tak by został, tylko w jeden sposób. Używając go, dla siebie! Komiksy, filmy, gry, treści które cię interesują. Pomogę przełamać ci tę barierę, przez którą angielski to dla ciebie tylko przymus (szkolny, pracowniczy, rodzicielski), który zniknie wraz ze zniknięciem bata, który zapewne wisi teraz nad twoją głową. Gdyż taka jest natura ludzka, że wszystko czego cię uczono pod przymusem, a ciebie nie interesuje i nie masz jak wykorzystać, znika wraz z batem. Angielski to nie musi być dla ciebie pasja, ale droga do celu, który już jednak cię interesuje.
Gramatyki uczę najczęściej na sprawdziany(chyba, że uczniowi brakuje fundamentów), bo wiadomo, cokolwiek człowiek chce zrobić, najpierw musi przetrwać!
Ps: Tak, uczę również do matur i nadrabiam zaległości. Nie będę jednak magikiem wmawiającym ci, że nauczę cię wszystkiego w jedną lekcję.
PPs: Informacja dla tych co czytają do końca! Jestem skłonny przeprowadzić lekcję reprezentatywną, (darmową) dla potencjalnego ucznia w weekend.
Uczę również online.